piątek, 5 czerwca 2015

➳ 0

Ile potrzeba by zniszczyć człowieka?

Kłamstwa.

Wystarczą same kłamstwa.

Dla niej nie liczyło się już nic. Straciła wszystko, na czym jej zależało. Tylko, dlaczego spotyka to, takich ludzi jak ona? Nikomu nie zawiniła, nikomu nic nie zrobiła. Dlaczego ona?

Z pozoru cicha, spokojna i opanowana krucha istota przeżywała więcej niż nie jedno z nas.

Oczy potrafią powiedzieć więcej niż słowa, więcej niż jakiekolwiek gesty i czyny. Jej oczy opowiadały historię dziewczyny, której życie nigdy nie było usłane różami. Całą historię - chwile szczęścia i tragedii. Tej było jednak więcej niż w niejednej piekarni chleba. Bo kto mógł przypuszczać, że taką istotę jak ona, która dopiero wkraczała w dorosłe życie spotka coś takiego? Przyszła kolejna historia - już mniej wesoła, nawet nie zabawna. Historia, która zniszczyła wszystko, ale też wniosła coś nowego do jej życia. Coś, co uratowało ją od wewnętrznego i powolnego umierania.  

Wyjątkowa osobowość wyróżniająca się z tłumu każdym względem zamknięta została w ciele niewielkiej postury osóbki o ciemnych włosach skrytych pod różnymi kolorami i orzechowych oczach.

Uważała się za przeźroczystą, za przeciętną, choć wcale nią nie była. Była inna na ten dobry sposób. Była wyjątkowa, ale nikt nie umiał tego dostrzec.

Nikt, oprócz niego.

Żywy temperament i osobowość zamknięte zostały w ciele postawnej istoty z blond włosami niewiele odróżniającymi się od piasku i oczami niczym wody morza Karaibskiego.

Wyjdzie z tego coś dobrego czy wręcz przeciwnie?

xx

Moje pierwsze opowiadanie tutaj, liczę że się wam spodoba (: Zostawcie coś po sobie, to dla mnie ważne. 

2 komentarze:

  1. Spodobało i bardzo jestem ciekawa tego co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mrmry, to jest genialne, czekam na następne. Zastanawiam się jak się zacznie ta historia ;*
    Caroline xx
    (Kiregunda)

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonany przez Calumi